Jakiś czas temu przeglądając bloga Kominka natrafiłam na kilka ciekawych artykułów dotyczących świata blogów. Nie ze wszystkim o czym pisze Tomek się zgadzam, ale parę rzeczy dało mi do myślenia.
Blogi cierpią na nijakość, oczywiście nie wszystkie, ale coraz więcej takich blogów powstaje. Są do siebie podobne, poruszają podobne tematy, opisują je w podobny sposób, dużo osób nawet nie próbuje wprowadzić niczego innowacyjnego. Spotykam się coraz częściej z blogami kopiującymi inne blogi.
Cieszę się, że niektórzy twierdzą, że mój blog różni się od blogów innych włosomaniaczek. Nie ze względu na to, że uważam, iż inne dziewczyny prowadzą nieciekawe blogi (ich blogi są skarbnicą wiedzy!). Cieszę się dlatego, że fajnie jest troszkę się wyróżniać. Jednym się to podoba, innym pewnie nie. Ale ja po prostu nie lubię pisać recenzji :P
Wiele blogerek boi się jawnie wypowiedzieć swoje zdanie, wolą powtarzać utarte schematy, myśli, bo nie chcą spotkać się z krytyką. Prawda jest taka, że nie każdy będzie nas lubił czy nawet tolerował. Pokazując się w sieci, przelewając swoje myśli na blogu, znajdzie się jakaś osoba, która stwierdzi, że jesteśmy beznadziejni.
Ponoć im popularniejszy blog tym więcej pojawia się na nim chamskich opinii.
Choćby na przykład niektórzy czytelnicy proszący nas o pomoc popędzają nas do odpisania próbując wzbudzić w nas wyrzuty sumienia jeśli im nie odpiszemy. A przecież każdy z nas ma wiele obowiązków: pracę, dom, rodzinę, związki, szkołę, czy prowadzenie bloga.
Jestem osobą, która boi się krytyki i chyba najwyższa pora to zmienić. Szkoda życia patrzeć na to, co sądzą inni. W bardzo ciekawy sposób na hejterskie komentarze zareagował Cezik, chyba powinnam się od niego uczyć. Obejrzyjcie, bo warto!
Czy Wy się spotkałyście z niemiłymi komentarzami? Jak na nie zareagowałyście?
Czy Wy się spotkałyście z niemiłymi komentarzami? Jak na nie zareagowałyście?
Pozdrawiam serdecznie,
Kana