Każdy ma jakieś postanowienia noworoczne, mniejsze bądź większe. U paru dziewczyn zauważyłam podsumowania 2013 roku: pielęgnacyjne i kosmetyczne. Dziś zajmę się swoimi włosowymi planami na nadchodzący rok:)
- Regularne stosowanie wcierek - cały grudzień staram się regularnie dbać o skórę głowy i idzie mi całkiem nieźle. Jestem przekonana, że dam radę stosować wcierki przez cały rok po każdym myciu. Zresztą w zapasie mam aż cztery produkty, a oprócz nich korzystam z własnoręcznie zrobionych.
- Denkowanie - przez ostatni rok zakupiłam mnóstwo produktów: masek, odżywek, olejów, wcierek, szamponów. Postanowiłam nie kupować żadnych produktów póki nie wykończę obecnych zapasów. W tym postanowieniu trwam już około 3-4 miesięcy :)
- Regularne olejowanie - według mnie jest to jedna z najważniejszych metod dbania o włosy. U mnie stosowanie olejów bardzo poprawiło wygląd włosów.
- Zabezpieczanie końcówek - nie mogę się do tego przekonać. Nie ze względu na to, że uważam tą formę pielęgnacji za zbędną, ale dlatego, że bardzo ciężko mi w tym wytrwać. A zdrowe końce=dłuższe i gęstsze włosy :) Pora coś z tym zrobić!
Mogłabym wyznaczyć sobie dużo więcej celów jak zapuszczanie, suplementacja czy włosowa dieta. Jednak wychodzę z założenia, że "co za dużo to niezdrowo" i "nie łapie się kilku srok za ogon". Czasem mniej znaczy więcej :)
A Wy jakie macie postanowienia na nadchodzący rok? Nie muszą być koniecznie włosowe :)
P.S. Jutro muszę koniecznie nadrobić zaległości w Waszych blogach. Od świąt prawie wcale nie włączałam komputera.